Gusta dotyczące jedzenia różnią się w zależności od osoby, ale w przypadku niektórych potraw możemy powiedzieć ogólniej - że są lubiane lub nie w danym kraju czy kręgu kulturowym. Czy wiecie, jakie są ulubione i najmniej lubiane przez Japończyków warzywa i owoce?
Japończycy bardzo lubią owoce, ale jedzą ich dość mało, bo są drogie. Wynika to z niedostatku terenów, na których można je uprawiać i wilgotnego klimatu (owoce szybko się psują). Dodatkowo japońskie społeczeństwo szybko się starzeje. Podobno w latach 60-tych Japonia była w stanie zapewnić sobie 86% rodzimej produkcji owoców, natomiast w 2012 roku było to już jedynie 33%. Ponieważ owoce są drogie, czasem uznawane są wręcz za towar luksusowy, dlatego chętnie dawane są w prezencie na wszelkiego rodzaju okazje.
Jednymi z najczęściej jedzonych owoców są mandarynki i inne cytrusy, truskawki, arbuzy, brzoskwinie, winogrona. Japończycy bardzo lubią też np. śliwki czy czereśnie, ale większość z nich muszą importować, dlatego ich cena może przyprawić o zawrót głowy. To samo dotyczy wiśni, bo choć Japonia nazywana jest Krajem Kwitnącej Wiśni, to drzewka tam uprawiane to wiśnie ozdobne, nie dające owoców.
Warzywa są tańsze i częściej jadane, ale ich średnia cena również jest wyższa niż np. w Polsce. Japończycy chętnie jedzą m.in. marchew, cebulę, por, pomidorki koktailowe, kapustę pekińską, a także pak choi (kapusta chińska) i edamame (zielona soja). Jednym z najbardziej lubianych warzyw jest bakłażan. W kuchni japońskiej popularne są też pikle, czyli warzywa marynowane lub sfermentowane.
A czy są warzywa, których Japończycy nie lubią? Tak, ale najczęściej dotyczy to dzieci. Gdy zapytamy w Polsce, jakich warzyw nie lubią dzieci, to możemy usłyszeć, że szpinaku czy brukselki. A dzieci japońskie? Ich gusta różnią się od tych w krajach zachodnich na tyle, że nawet niektóre sceny z filmów wyprodukowanych na Zachodzie są zmieniane przed wypuszczeniem ich na rynek japoński. Inaczej mogłyby być niezrozumiałe dla japońskich widzów. Np. w filmie animowanym "W głowie się nie mieści" brokuły, których nie lubiła główna bohaterka, zostały zamienione na zieloną paprykę (ピーマン). To właśnie to warzywo uważane jest za najbardziej nielubiane przez dzieci (i często dorosłych), natomiast brokuły czy szpinak są jednymi z ulubionych i często podawane w przedszkolach i szkołach.
Obrazki pochodzą z filmu "W głowie się nie mieści" (ang. "Inside Out") - ta sama scena różni się w zależności od wersji językowej filmu (angielska / japońska).