Jeśli uczysz się japońskiego, to z pewnością słyszałeś słowo „sumimasen” albo jego potoczną formę „sumanai”. Najczęściej tłumaczone jest jako „przepraszam”, jednak Japończyk użyje go nie tylko podczas przepraszania, ale także w wielu innych sytuacjach m.in.:
- kiedy kogoś woła lub chce zwrócić czyjąś uwagę
- kiedy wyraża wdzięczność
- kiedy prosi o przysługę.
Jak widzisz, w zależności od przypadku moglibyśmy przetłumaczyć to słowo jako „przepraszam”, „dziękuję” lub „proszę”.
Tak naprawdę „sumimasen” to zaprzeczona forma czasownika 済む „sumu”, który oznacza „kończyć się”. „Sumimasen” dosłownie znaczy więc „to się nie kończy”. Japończyk daje do zrozumienia, że nie zostawi tak danej sytuacji – będzie chciał się zrewanżować, zrekompensować, zadośćuczynić. Dlatego „sumimasen” pasuje zarówno do sytuacji, w której przepraszamy, jak i dziękujemy.
Jeszcze na koniec przydatne wyrażenie do zapamiętania dla osób uczących się japońskiego. W wielu przypadkach, kiedy Japończyk będzie chciał przyjąć propozycję przysługi, pomocy itp., to zamiast zwykłego „dziękuję”, użyje wyrażenia „sumimasen, onegaishimasu” np.:
― てつだいましょうか Tetsudaimashōka? (Może pomogę?)
― すみません、おねがいします Sumimasen, onegaishimasu (Przepraszam za kłopot, poproszę).